W środę przed południem, w starostwie odbędzie się konwent wójtów powiatu tomaszowskiego. Konwenty zwołuje starosta, odbywają się one z reguły raz na kwartał.
Najbliższy będzie poświęcony w głównej mierze wspólnym inwestycjom w gminach, przede wszystkim drogowym. Przynajmniej oficjalnie, bo nieoficjalnie wiadomo, że wójtowie rozmawiają w ostatnim czasie między sobą przede wszystkim o możliwości przyłączenia do Tomaszowa kilku gmin z naszego powiatu. I skutkach takiej decyzji.
-
Temat przyłączenia gmin do miasta z pewnością zostanie wywołany – twierdzi jeden z wójtów.
Prezydent oficjalnie zaprzeczał już jakoby miało dojść do gminno-miejskiej fuzji. Są jednak tacy, którzy uważają to za pewnik. Wójtowie niektórych gmin mają powody do obaw. Lubochnia, gmina Tomaszów, Ujazd, a przede wszystkim Inowłódz wymieniane są jako potencjalne kawałki nowej, tomaszowskiej aglomeracji. Dla funkcjonowania gmin taka decyzja, którą ostatecznie musi potwierdzić Rada Ministrów, skutkowałaby nie tylko przyspieszonymi wyborami, ale rewolucją w życiu tych samorządów i w podległych im jednostkach.
Inny z wójtów, pytany o tę inicjatywę twierdzi, że właśnie o przyspieszone wybory chodzi pomysłodawcy.
Jeśli plotki się sprawdzą, to koszty, jakie poniosłyby społeczności poszczególnych gmin byłyby znacznie. Natomiast na papierze zyskałby niewątpliwie Tomaszów, bo powiększyłby swój majątek. Łatwiej łączyć miasto ze wsią niż szukać inwestorów.
Na razie jednak dziesięciu wójtów wciąż zarządza dziesięcioma gminami i żaden z nich nie chcę, by stało się inaczej.