„Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą, zastaną po nich buty i telefon głuchy…” – pisał w wierszu „Spieszmy się” ks. Jan Twardowski. W listopadzie kiedy to przypada Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny chodzimy na cmentarze, zapalamy świeczki na grobach najbliższych i modlimy się za ich dusze. Często w tym miejscu nie możemy powstrzymać łez…
Tomaszowskie cmentarze nocą wyglądają zupełnie inaczej niż za dnia. Nie ma już tłumów, które przez cały dzień wypełniały alejki, a nagrobki rozświetla blask zniczy. Zygmunt Dziedziński wybrał się na cmentarz i odwiedził groby, na których tomaszowianie (i nie tylko) ustawili dziesiątki zniczy. Zobaczcie, jak wyglądają tomaszowskie cmentarze po zmroku.