Loading ...
– Czasem drewno samo podpowiada, co mam z niego wyrzeźbić, a czasem trzeba dopiero samemu wymyślić. Bywa, że się człowiekowi coś przyśni – i wtedy jest łatwiej.
Pan Zdzisław, mieszkaniec Ujazdu, z wykształcenia jest stolarzem. Przez 40 lat pracował w zakładzie w Niewiadowie. Moje zamiłowanie do rzeźby przejawiało się już w szkole podstawowej – mówi pan Zdzisław – trudno było wtedy o narzędzia, więc sam metodą prób i błędów stworzyłem własny komplet, niektóre z jego elementów przetrwały do dziś.
W twórczości Zdzisława Popłońskiego znajdują się głównie rzeźby i płaskorzeźby tematyki sakralnej, to m.in. podobizny świętych, Chrystusa ukrzyżowanego i frasobliwego, Matki Boskiej, sceny ostatniej wieczerzy czy Matki Boskiej z dzieciątkiem. Tematyka twórczości to odzwierciedlenie niezwykle skromnej duszy artysty. Spod dłuta pana Zdzisława wywodzą się również rzeźby o tematyce świeckiej – ludowej, to np. kobieta z grabiami, którą można było zobaczyć na wystawie w Powiatowym Centrum Animacji Społecznej.
W 2012 roku pan Zdzisław skończył po prawie dwuletniej pracy, czternaście stacji drogi krzyżowej, którą ufundował parafii św. Wojciecha w Ujeździe. Na pierwszej i ostatniej pracy umieszczone są tabliczki miedziane z wygrawerowanym nazwiskiem autora. – Droga krzyżowa to dar od mojej rodziny – dodaje skromnie artysta. W tymże kościele stoją jeszcze dwie rzeźby pana Zdzisława.
Największą jednak rzeźbą, którą stworzył pan Zdzisław, był Chrystus ukrzyżowany, wykonany na zamówienie do Stożewa w opoczyńskiem. Wybrałem wtedy złe drewno osikę, które popękało i spróchniało, całą robotę trzeba było powtórzyć, zdążyłem jednak na czas – dodaje pan Zdzisław. Za drugim razem wybrałem lipę, to słodkie i plastyczne drewno, wręcz pachnące. Przez lata nauczyłem się obchodzić z drewnem, przygotowywać je, obrabiać, a ono myślę, że się odwzajemnia.
O panu Zdzisławie…
Zdzisław Popłoński był dla mnie zawsze wielką niewiadomą. Chłopak z Osiedla, pracujący w Zakładzie. Niezwykle skromny a jednocześnie niesamowicie utalentowany. Żyjący w swoim zaczarowanym świecie. Usłyszałem o nim od mojego poprzednika Bolesława Krajewskiego i bibliotekarki Marii Smaż, którzy niezwykle ciepło wyrażali się na temat jego talentu. Zawsze zabiegałem o to, aby najpierw pracował w Klubie Zakładowym a potem już w nowym Zakładowym Domu Kultury, który zresztą ze swoim ojcem Kazimierzem, jako pracownik Zakładu, budował. Cieszyłbym się bardzo gdyby jego twórczość była bardziej znana, bo Zdzisław na to zasługuje. Mam nadzieję, że znajdzie się miejsce w przestrzeni publicznej na jego dzieła. Znając Wójta Gminy Ujazd Artura Pawlaka, którego szanuję jako mecenasa kultury, jestem przekonany, że nie pozwoli zapomnieć o naszym artyście i że będzie to z obopólną korzyścią. Trzymam kciuki… uwierzcie proszę bo warto – mówi Piotr Ibrom – wieloletni kierownik Klubu Zakładowego i Zakładowego Domu Kultury w Niewiadowie
W Powiatowym Centrum Animacji Społecznej w Tomaszowie Mazowieckim przy ul. Mościckiego wystawa prac pana Zdzisława już się zakończyła. Trwają rozmowy na temat przeniesienia wystawy, o którym poinformujemy.
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Jeśli artykuł Ci się podobał, udostępnij go by inni też mogli go przeczytać. A jeśli chcesz być na bieżąco polub nasz fanpage na Facebooku!
