W sobotni mroźny ranek udaliśmy się nad brzeg Zalewu Sulejowskiego. Mroźne powietrze nie pozwoliło nam na dłuższy spacer. Wędkujący na skutym lodem zbiorniku ludzie – miły widok.
Niestety nad brzegiem zbiornika w krzewach i trawach powalająca ilość śmieci. Butelki plastikowe i szklane, opakowania po bateriach, pogniecione kubeczki. Zostawimy ten widok bez komentarza…
A mamy taka piękną okolicę…