Loading ...
Dziś, o godzinie czternastej, przy ul. Wschodniej, tomaszowska firma Deko Smaku otworzyła swoje serce i drzwi dla tych, którzy w te święta czuli się samotni.
To niezwykła inicjatywa, która łączy wigilijny stół z sercem pełnym empatii. Bezdomni, opuszczani przez los, zmagający się z życiowymi trudnościami – to właśnie ci, których Deko Smaku obdarowało dziś gorąca zupą i świąteczną paczką żywnościową.
W paczkach pojawiły się tradycyjne potrawy, ale przede wszystkim – życzliwość. To nie tylko chleb i ryba, ale także uśmiech, rozmowa, a może nawet nowa znajomość. Bo w świątecznym czasie, najważniejsze jest dzielenie się tym, co mamy – nie tylko jedzeniem, ale także sercem. Deko Smaku to nie tylko firma cateringowa.
Deko Smaku to firma rodzinna Anny i Cezarego Dębców, którzy postanowili wyjść poza granice biznesu i zaangażować się społecznie. Wierzymy, że każdy człowiek zasługuje na godne życie i miłość drugiego człowieka. Dlatego też, chcemy stworzyć atmosferę pełną ciepła, przyjazną i pełną wsparcia.
Wielkie serca rodziny Dębców są gotowe, aby dawać nadzieję i radość innym. Niech ta wigilia będzie dla wszystkich niezapomnianym dniem pełnym miłości i wzajemnej troski.
To rodzina, która otwiera swoje drzwi dla tych, którzy potrzebują wsparcia. Niech ta wigilia będzie momentem, w którym samotność zostaje przegoniona, a nadzieja i życzliwość wypełniają serca. Dziękujemy Deko Smaku za tę piękną inicjatywę. Niech ta wigilia będzie dla wszystkich, którzy w niej uczestniczą, pełna ciepła, miłości i nadziei. Anna I Cezary Dębcowie
Rodzina dziś wydała 250 paczek, wczoraj podczas miejskiej wigilii częstowali zupą grzybową oraz pierogami. Do bezdomnych rozwieźli już ponad 100 paczek i ciągle dowożą.
To niewątpliwie szlachetny gest, który nie tylko daje ciepło i radość tym, którzy są w trudnej sytuacji, ale także pokazuje, że dobroć i współczucie są wartościami, które powinny być pielęgnowane i propagowane.
Ta historia jest dowodem na to, że dobroć i współczucie nie znają granic. Anna i Cezary Dębcowie z synami, synowymi i wnukiem Frankiem udowodnili, że warto poświęcać swój czas i wysiłek dla innych. Ich szlachetny gest nie tylko przyniósł ulgę tym w potrzebie, ale także wprowadził światło i nadzieję w życie wielu ludzi. Niech ta historia będzie inspiracją dla nas wszystkich, abyśmy również rozważali, jak możemy pomóc innym i być dla nich wsparciem w trudnych chwilach.
Galeria zdjęć TUTAJ
