Policjanci z Tomaszowa Mazowieckiego zatrzymali 20-latka posiadającego ponad 23 gramy narkotyków. Mężczyzna środki odurzające posiadał przy sobie podczas policyjnej kontroli. Za posiadanie zabronionych prawem substancji odurzających, grozi kara nawet do 3 lat więzienia.
Funkcjonariusze Referatu Patrolowo-Interwencyjnego z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim pełniąc służbę 30 sierpnia 2023 roku na terenie miasta, tuż przed północą zauważyli w rejonie ulicy Piłsudskiego dwóch mężczyzn siedzących na ławce, którzy bacznie obserwowali przejeżdżający radiowóz, śledząc wzrokiem całą drogę przejazdu. Zachowanie mężczyzn było na tyle nienaturalne, że mundurowi podjęli wobec nich interwencję.
Podczas rozmowy z 20-latkiem i jego o siedem lat starszego kompana, obaj byli bardzo poddenerwowani i nie potrafili odpowiedzieć w jakim celu spotkali się w tym miejscu. To wzbudziło tym większe podejrzenia mundurowych. Podejrzewali, że mężczyźni mogą mieć coś do ukrycia. Policjanci wezwali ich do wydania rzeczy zabronionych prawem lub mogących posłużyć do popełnienia przestępstwa. Obaj odparli, że nie posiadają takich rzeczy.
Przeprowadzana kontrola osobista wykazała jednak co innego, bowiem 20-letni tomaszowianin w kieszeni spodni miał torebkę foliową z białym proszkiem oraz pięć zawiniątek z folii aluminiowej, w których również znajdowała się biały proszek. Ponadto 20-latek był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że miał w organizmie 1,8 promila alkoholu. Został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi.
Zabezpieczona substancja została poddana badaniu narkotestem, który dał pozytywny wynik wskazując, że to zabroniony prawem mefedron. Łącznie policjanci patrolówki zabezpieczyli ponad 23 gramy tej substancji. 20-latek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Za takie przestępstwo prawo przewiduje karę nawet do 3 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie amatora zabronionych substancji zadecyduje sąd.