Kobieta zapowiedziała na portalu społecznościowych chęć odebrania sobie życia. Policję zaalarmował korespondujący z nią mężczyzna. Funkcjonariusze wiedzieli, że czas w tym przypadku gra ogromną rolę. Mieli jednak utrudnione zadanie, gdyż kobieta nie posługiwała się żadnymi danymi osobowymi. Mundurowi nie dali jednak za wygraną i ustalili jej numer telefonu. Dyżurny nawiązał kontakt z kobietą i prowadził rozmowę do czasu gdy byli już przy niej policjanci.
14 marca 2018 roku o godzinie 21:00 dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał informację, że 25-letnia mieszkanka Tomaszowa, na portalu społecznościowym umieściła informację, że chce odebrać sobie życie. Informującym funkcjonariuszy był mieszkaniec województwa małopolskiego, który korespondował z kobietą na portalu społecznościowym. Zgłaszający nie znał jej prawdziwych danych osobowych. Dyżurny miał trudne zadanie. Sytuacja była poważna, a czas w tym przypadku grał bardzo ważną rolę. Policjanci sprawdzili kilka adresów gdzie mogła znajdować się kobieta. Dotarli do jej najbliższej rodziny i otrzymali kilka numerów telefonów, które mogły należeć do potrzebującej pomocy. Przy kolejnej telefonicznej próbie dyżurny usłyszał w słuchawce młody damski głos. Podczas rozmowy, wiadomo już było, że jest to wspomniana 25 latka. Kobieta wciąż zapowiadała że chce odebrać sobie życie. Działania dyżurnego i prowadzona rozmowa doprowadziły funkcjonariuszy do potrzebującej pomocy. Kobietę znaleziono na jednej z tomaszowskich ulic.