25 kwietnia w godzinach nocnych saperzy z jednostki wojskowej w Tomaszowie Mazowieckim zostali wezwani przez łódzką policję do jednego z bloków. W jednym z mieszkań przy ulicy Pomorskiej w Łodzi odnaleziono pocisk kierowany Malutka oraz kilka granatów.
Podczas przeszukania mieszkania policjanci z Łodzi znaleźli pocisk rakietowy nieznanego pochodzenia. Policja przeprowadziła ewakuację mieszkańców kamienic i bloków w pobliżu mieszkania w którym ujawniono przedmiot niebezpieczny. Ogółem ewakuowano 221 osób oraz wstrzymano ruch ulic przyległych do bloku.
Przybyli na miejsce saperzy rozpoznali obiekt jako pocisk rakietowy 9M14P1 o bojowych oznaczeniach. Szczegółowe oględziny wykazały, że pocisk pozbawiony jest materiałów wybuchowych oraz paliwa rakietowego i nie stanowi zagrożenia. Dalsze działania policji na miejscu ujawniły kolejne niebezpieczne przedmioty, również i one były pozbawione cech bojowych. Działania służb zostały zakończone po północy, mieszkańcy mogli powrócić do mieszkań. Funkcjonariusze przesłuchali 43 letniego właściciela mieszkania. Łodzianin tłumaczył, że zbiera militaria hobbystycznie.
Następnego dnia, 26 kwietnia, w godzinach porannych tomaszowski patrol otrzymał kolejne wezwanie do miasta Łowicz gdzie w trakcie prac ziemnych przy budowie centrum handlowego wykryto broń i sprzęt wojskowy z czasów wojny. Po przybyciu na miejsce saperzy stwierdzili, iż znaleziska nie zawierają materiałów wybuchowych i środków zapalających. Ogółem zabezpieczono 306 sztuk karabinów powtarzalnych i 60 sztuk karabinów maszynowych. Odnalezioną broń przekazano w obecności konserwatora zabytków z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi do Łódzkiej Fundacji Badań Naukowych.