Ilość świątecznych ozdób, świecidełek, bibelotów, jakie oferuje obecnie handel jest niewyobrażalna. Można je nabyć dosłownie wszędzie, choć niektóre miejsca są… zaskakujące.
Uczniowie „dwunastki” pod wodzą Agnieszki Promińskiej od jakiegoś czasu tworzyli świąteczne ozdoby. Teraz w korytarzu szkolnym, tuż przy wejściu sprzedają je na tymczasowym straganiku. Dziś dyżur pełnią uczniowie VIb. O dziwo, sami chłopcy. Kiedyś nie do pomyślenia, ale jak widać gender, tylnymi drzwiami wkrada się wszędzie, również do szkół.
Chłopcy nie wiedzieli, na co przeznaczone będą pieniądze ze sprzedaży świątecznych drobiazgów, ale na pewno na ważny, szkolny cel. Jak ktoś myśli o niebanalnej świątecznej dekoracji za niewielkie pieniądze, to polecamy straganik w „dwunastce”. Jutro pewnie tęż będzie działał.