
Wielka Sobota to dzień, w którym święci się pokarmy. Dawniej święciło się wszystkie potrawy przygotowane na śniadanie wielkanocne. Do bogatych gospodarstw przychodził ksiądz, który błogosławił przygotowaną święconkę. Wszyscy domownicy zbierali się przy pięknie nakrytym stole, zastawionym wędlinami, jajkami i ciastami.
Biedni mieszkańcy wsi, którzy nie mogli sobie pozwolić na przyjęcie księdza, przygotowane jedzenie przynosili do najbogatszych sąsiadów.
Obecnie dalej święcenia odbywają się we wsi np. w wiejskich świetlicach a także jak w Wiadernie w wiejskiej bibliotece. Czekając na księdza starsze mieszkanki wsi wspominały jak było dawniej, kiedy święciło się całe bochenki chleba i kilo soli, kołacze a wszystko przynosiło się do domu jednego gospodarza.
Zwyczaj święcenia pokarmów w kościele, narodził się trochę później. Dziś idziemy do święcenia z małymi koszyczkami, w których nie może zabraknąć baranka, masła, soli, pieprzu, chrzanu, jajek i kawałka wędliny, babki oraz chleba.