W czasach, gdy każdy dostępny kawałek miasta staje się przestrzenią publiczną, tradycyjne dworce tracą rację bytu. Nie mogą być już tylko miejscem kupowania biletów (te coraz częściej są sprzedawane w internecie) i nudną poczekalnią. Tomaszowski dworzec PKP nie jest ani jednym, ani drugim. Może minie 20 a może 50 lat, zanim jakieś władze zaczną myśleć tak jak dziś np. Szwedzi.
W niewielkim (65 tys. mieszkańców) mieście Växjö dworzec to dwupoziomowy murowany klasyk z niewielką przestrzenią przeznaczoną dla ludzi. Przyszły budynek, zaprojektowany przez biuro White ma być już integralną częścią miasta.
Drewniana struktura przetykana szkłem ma mieć sześć kondygnacji i dostarczy miejscowej społeczności 14 tys. mkw powierzchni! Dla porównania powierzchnia handlowa, restauracyjna i rozrywkowa (głównie kino) Złotych Tarasów to 65 tys. mkw.
W głównej mierze ma być to tzw. public living room, czyli rodzaj dostępnego dla wszystkich „miejskiego salonu”, gdzie znajdzie się m.in. miejsce na przestrzeń wystawową, kawiarnie, restauracje, sklepy, miejsca spotkań i oczywiście nowoczesna poczekalnia oraz informacja turystyczna.
Cały projekt nosi nazwę „Pod jednym dachem”. Poza typowymi przestrzeniami publicznymi przeniesie się tu też ratusz – łatwiej można będzie załatwiać sprawy urzędowe. Nowy budynek ma być wizytówką Växjö, które chce uchodzić za najbardziej zielone miasto Europy.