Zgodnie z deklaracją, przedstawiamy kolejny miesięczny raport dotyczący zanieczyszczenia powietrza w Tomaszowie. Wyniki z lutego br. ze stacji należącej do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Łodzi pojawiły się na stronie internetowej tejże dopiero 15 marca.
Przypominamy, że stacja mierząca stan powietrza jest w naszym mieście tylko jedna. Mierzy wyłącznie zawartość pyłu PM10.
PM10 jest frakcją pyłu o bardzo małych rozmiarach średnicy ziaren – do 10 mikrometrów. Ziarna są wystarczająco małe, aby mogły przeniknąć głęboko do płuc. Dopuszczalne poziomy stężeń pyłu PM10 w powietrzu i dopuszczalne częstości przekroczeń tych poziomów wynoszą: stężenia średnioroczne – 40 μg/m3, stężenia 24-godzinne – 50 μg/m3. Dopuszczalne częstości przekraczania stężenia 24-godzinnego w roku – 35 razy.
Wartość progowa informowania społeczeństwa o ryzyku wystąpienia przez trzy kolejne doby niekorzystnych skutków zdrowotnych, dla okresu uśredniania 24-godz. – 200 μg/m3.
Z danych WIOŚ wynika, że tomaszowski rekord lutowy padł 15 lutego – 233 µg/m3. Zanieczyszczenie powyżej 200 jednostek wystąpiło w tym miesiącu tylko raz, tego właśnie dnia. W sumie przez 18 dni lutego oddychaliśmy powietrzem, którego stan czystości przekraczał obowiązujące normy. I tak było lepiej niż w styczniu, gdy normy przekroczone były przez 25 dni, osiągając wyższe wartości.
Pytanie, dlaczego nikt nie informuje nas o przekroczeniach norm pyłu w tomaszowskim powietrzu, pozostaje nadal bez odpowiedzi.