Tomaszowscy policjanci w zaledwie kilka godzin od zdarzenia doprowadzili do ustalenia i zatrzymania 25-latka, który dokonał brutalnego pobicia ekspedientki sklepu oraz kradzieży z kasy sklepowej pieniędzy. Napastnik usłyszał już zarzut, a na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na najbliższe trzy miesiące. Za przestępstwo rozboju grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
5 maja kilka minut przed godziną 6:00, dyżurny tomaszowskiej komendy otrzymał informację, iż na terenie jednego ze sklepów spożywczych nieznany sprawca napadł na ekspedientkę. Mężczyzna po zadaniu kobiecie kilku silnych ciosów w twarz ukradł z kasy sklepowej około 1 000 złotych, a następnie uciekł. Kobieta doznała obrażeń, które wymagały pomocy medycznej.
W niecałe dwie godziny od napadu policjanci mieli już wytypowanego sprawcę, Około godziny 10:00 zauważyli w zaroślach na terenie Parku Solidarności, mężczyznę który dziwnie się zachowywał. Pomimo, że jego wygląd odbiegał od rysopisu sprawcy, miał inny ubiór i nie posiadał zarostu, który wskazywała pokrzywdzona to policjanci postanowili sprawdzić jego tożsamość. Kryminalni z tomaszowskiej komendy zatrzymali mężczyznę po krótkim pościgu i obezwładnili. Okazał się nim być 25-latek mający już wcześniejsze zatargi z prawem.
Mężczyzna po napaści zmienił swój wizerunek zgalając zarost oraz przebierając się w inne ubrania. Już w momencie zatrzymania przyznał się do popełnienia przestępstwa, tłumacząc się wzburzeniem po nieporozumieniu ze swoją partnerką. Był nietrzeźwy. W wydychanym powietrzu miał 0,75 promila alkoholu. Został przewieziony do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec napastnika tymczasowe aresztowanie na najbliższe trzy miesiące. Za przestępstwo rozboju grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.