
5 lipca radny powiatowy Mordaka na swoim profilu społecznościowym FB zamieścił wpis dotyczący działalności ZGC czyli spółki ciepłowniczej w Tomaszowie Mazowieckim. Wpisu radnego nie będziemy cytować, w skrócie jednak dotyczy on rzekomych nieprawidłowościach w spółce. Radni koalicji za pośrednictwem Ministerstwa Sprawiedliwości złożyli zawiadomienie, z urzędu śledztwo wszczęła prokuratura w Siedlcach. Jak zauważa prezydent miasta sprawa ma charakter polityczny. Nie trudno zauważyć śledząc scenę polityczną, że część radnych koalicji co jakiś czas rzuca do sieci „bombę” tworząc chaos polityczny, z którego suma sumarum zazwyczaj nic nie wynika.
Szanowni Państwo,
Radni Mordaka, Jabłoński, Michał i Piotr Kucharski pojechali z teczką fałszywych donosów aż do ministerstwa na spotkanie w gabinetach ministra Bodnara. Już sam ten fakt powinien dawać do myślenia. Jeżeli ta teczka została przekazana prokuratorowi do „zajęcia się tematem” to oczywiste jest, że musi te sprawy prowadzić. W mojej ocenie sprawa ma charakter polityczny ponieważ zgodnie art. 297 § 1 pkt 1 kpk. nie wystąpiono do miasta czy do spółki nawet po jeden dokument w ramach postępowania przygotowawczego, a od razu powiadomiono nas o wszczęciu śledztwa. Obecnie urzędnicy przygotowują sterty dokumentów z kontroli od 2014 roku i zajmują się głównie odpowiedziami na pytania prokuratury. Zastanówcie się Państwo sami czy to jest działanie na korzyść miasta – czy próba wywołania politycznego bałaganu. Ja jestem spokojny o wynik. Polityczne zarzuty przed sądem upadną. Tam liczą się fakty – co już pokazał tryb wyborczy w kampanii samorządowej i przegrana sprawa pana Piotra Kucharskiego w sprawie ZGC. Na szczęście jest również paragraf na fałszywe składanie zawiadomień o popełnieniu rzekomego przestępstwa. Czynni radni powinni dysponować odpowiednią wiedzą merytoryczną, żeby zdawać sobie sprawę z tego co robią.
Marcin Witko – prezydent Tomaszowa Mazowieckiego