Marzanna – słowiańska bogini związana z zimą, śmiercią, zaświatami, ale także odnawiającym się życiem i wiosennym urodzajem. Niektórzy badacze negują jej kult, czemu zdają się jednak przeczyć zapiski w kronikach Jana Długosza, ale też wcześniejszych od niego kronikarzy.
Stąd właśnie wzięła się nazwa kukły, którą niszczymy w Pierwszy Dzień Wiosny. Marzanna jako kukła jest symbolem odchodzącej zimy, a zwyczaj jej topienia lub palenia jest znany w Polsce od wieków. Marzannę topimy w pierwszy dzień wiosny, czyli 21 marca. W czasach pogańskich topienie marzanny odbywało się w czasie Jarego Święta. Miało to przywołać wiosnę oraz przynieść dobre plony w danym roku. Dlaczego słomianą kukłę nazywamy Marzanną? Historia lalki wiąże się z boginią słowiańską, która symbolizowała zimę i śmierć. Nazywano ją właśnie Marzanna, choć znane są też imiona Mora, Morana, Marenka, Śmiertka, Śmiercicha. Najbardziej rozpowszechniło się jednak to popularne do dziś imię. Oprócz Polaków obrzęd ten obchodzą także Czesi i Słowacy.
Obok swojej zaświatowej, mrocznej strony związanej ze śmiercią, Marzanna ma także pozytywne oblicze, gdyż obdarza świat życiodajnymi mocami wody i urodzajem. Jest ona swego rodzaju uosobieniem sił przyrody, słowiańską wersją Matki Natury. Na taką interpretację jej postaci wskazuje wiele atrybutów o wyraźnej symbolice płodności, urodzaju, życia: strój panny młodej i wieniec, zioła, kłosy zbóż, złote jabłko oraz złoty klucz (służący do otwierania wrót zaświatów), rośliny takie jak odporny na mróz wrotycz, czy marzanka wonna. Zwierzęta utożsamiane z Marzanną to przede wszystkim gęś (symbol waleczności) oraz żmija, czyli żeńska odpowiedniczka jednego z wcieleń Welesa, jakim jest Żmij.
Fakt, że obrzęd ten przetrwał do naszych czasów i ciągle bywa praktykowany na wsiach wskazuje na to, jak mocno zakorzeniony w mitologii i codziennym życiu Słowian jest kult płodności, sił natury i odradzającego się świata. Marzanna zostaje poddana działaniu silnych apotropeionów – wody i ognia – które posiadają właściwości oczyszczające i przeistaczające. W ten sposób stary świat umiera i odradza się na nowo, by zatoczyć pełen cykl życia.
Fot. Rysunek Marzanny – autor Piotr, lat 9.