22 września w drugą rocznicę śmierci Izy z Pszczyny na pl. Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim zebrali się mieszkańcy miasta by pokazać swój sprzeciw dla cierpienia z powodu drakońskich przepisów antyaborcyjnych.
Gardzicie kobietami rodźcie sobie sami – takie hasło towarzyszyło spotkaniu w Tomaszowie Mazowieckim, które poprowadziła Wanda Motyl – pełnomocniczka Tomaszowskiego Kongresu Kobiet. Tomaszowianki i tomaszowianie wyrazili swój sprzeciw na przepisy prawa dotyczącego aborcji.
Izabela zgłosiła się do szpitala w 22. tygodniu ciąży, zdiagnozowano bezwodzie, sytuację bardzo groźną zarówno dla zdrowia dziecka, jak i matki. Dziecko w tym wypadku nie ma czym oddychać (nie ma płynu owodniowego lub jest go za mało), a kobiecie grozi nawet infekcja ogólnoustrojowa. Czyli sepsa. To zdarzyło się w Pszczynie – Izabela zmarła w drodze na stół operacyjny. Przedtem sygnalizowała lekarzom, że źle się czuje. Nie mierzono jej temperatury, wymiotowała, przekonywana przez personel, że nic niepokojącego się nie dzieje. 22 września 2021 roku, niecałą dobę po przyjęciu do szpitala, Izabela zmarła z powodu wstrząsu septycznego. Miała 30 lat.
Lekarze nie zdecydowali się na zabieg prawdopodobnie dlatego, że obawiali się konsekwencji wynikających z wprowadzenia w Polsce wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który drastycznie zaostrzył prawo aborcyjne, wprowadzając niemal całkowity zakaz aborcji. Lekarzowi grozi do 3 lat więzienia, jeśli usunie płód ciężarnej kobiety, zanim on obumrze.
Pełna transmisja live z wydarzenia
Galeria zdjęć TUTAJ