Za nami drugi dzień Hubertusa Spalskiego 2017 zwany Jeździeckim. Na nadpilickich łąkach zaprezentowały się amazonki w historycznych strojach arystokracji. Niezwykle barwny pokaz został nagrodzony gromkimi brawami przez licznie zgromadzoną publiczność.
Dla miłośników koni i pokazów woltyżerki kozackiej Grupa Apolinarski zaprezentowała spektakularny pokaz. Dżygitówka to sztuka jazdy konnej o charakterze akrobatycznym. Wszystkie elementy tej odmiany woltyżerki jeździec wykonuje na galopującym koniu. Należą do nich między innymi: zeskakiwanie i przeskakiwanie przez konia, obroty na koniu, podnoszenie leżącej na ziemi czapki, czy też zwisanie z boku konia. Jest to niezwykle efektowne, chwilami zapierające dech w piersiach widowisko. Pokaz wzbudził wielkie emocje wśród publiczności.
Główną atrakcją imprezy była pogoń za lisem, Arkadiuszem Zwierzchowskim z Chorągwi Rycerskiej Ziemi Radomskiej. „Lis”, którym jest najlepszy jeździec dosiadający najszybszego i najzwinniejszego konia, stara się uciec przed innymi. Zadaniem uczestniczących w bezkrwawym polowaniu jest dogonienie go i zerwanie mu z ramienia lisiej kity. Komu uda się ta sztuka, ten zostaje zwycięzcą i otrzymuje prawo wcielenie się w rolę lisa w roku następnym. Lisią kitę zerwał Hubert Jedliczka z Włoszczowej zostając tym samym królem polowania.
Podczas imprezy nie obyło się bez pokazów piękności Miss Hubertusa 2017. Po burzliwych naradach jury ogłosiło werdykt II wicemiss została Anna Świda z Łodzi na koniu Ariadna. I wicemiss została Latifa Ksous z Tomaszowa na koniu Szila, a tytuł Miss Hubertusa 2017 otrzymała Zuzanna Stepień z Końskich na koniu Aisza.
Nagrodę za uczestnictwo dla najmłodszej z rąk aktora Marka Siudyma odebrała 7-letnia Hania Bednarek z Łodzi dosiadająca konia Hantera ze stajni z Zakościela.
Hubertus oficjalnie zakończony, udekorowano wszystkich jeźdźców i konie. Na scenie pojawił się zespół Bayer Full, a pośród rozstawionych straganów każdy mógł skosztować nie tylko jadła…
Do zobaczenia za rok.
Jeśli artykuł Ci się podobał, udostępnij go by inni też mogli go przeczytać. A jeśli chcesz być na bieżąco polub nasz fanpage na Facebooku!