Ulica Perłowa to łącznik między ulicami Langego a Wierzbową. Kierowcy jadący na pobliskie działki skracają sobie drogę, przejeżdżając na skróty, właśnie przez Perłową.
Na nową nawierzchnię drogi czekają już od trzynastu lat. Pierwsze pisma, które kierowane były do prezydenta miasta oraz Komisji Gospodarki Mieszkaniowej, Komunalnej i Ochrony Środowiska Rady Miejskiej, podparto podpisami mieszkańców. – Z każdym dniem rośnie teczka z naszymi dokumentami w tej sprawie. Przed wyborami każdy obiecuje nam pomoc, lecz na obietnicach się kończy. Czujemy się jak jakiś drugi gatunek. W głowie się nie mieści, w jakich warunkach żyjemy – kontynuują mieszkańcy.
Dramat mieszkańców ulic Perłowej, Opalowej i Nefrytowej trwa. Jest wiosna, zrobiło się już bardzo ciepło, a mieszkańcy tych że ulic nie mogą nawet okna otworzyć na ulicę, bo w takie jak dziś słoneczne dni nad usypanym na drodze piachem, unoszą się tumany kurzu. Piach, rozdrobniona gleba, zeschłe liście i błoto – to wszystko zalega na naszych uliczkach. Taki stan powietrza, którym oddychamy, przyczynia się do częstych alergii, katarów, zapalenia spojówek – skarżą się mieszkańcy ww. ulic. W czasie deszczu droga tonie w błocie, a gdy jest susza spod kół samochodów unoszą się tumany pyłu.
– Ten problem dotyka nas każdego dnia, zarówno rano, wieczorem, jak i w nocy. Nie wiemy, co to za pył i jaki może mieć wpływ na zdrowie, a wśród nas są osoby starsze i dzieci – żalą się mieszkańcy.
– Nie mamy już siły! Dostaliśmy odpowiedź od władz miasta że nie ma środków na budowę naszych uliczek. A poprawa infrastruktury drogowej osiedla Wierzbowa ma zostać ujęta w latach 2018 – 2020.