Kolejną porażkę na pierwszoligowych parkietach ponieśli siatkarze SMS-u PZPS Spała, którzy w sobotnie popołudnie we własnej hali ulegli 0:3 Lechii Tomaszów Mazowiecki. Trochę walki było tylko w trzecim secie, a w pierwszych dwóch goście dyktowali warunki gry. To zwycięstwo przybliżyło ich do play-off.
W mecz lepiej weszli tomaszowianie, którzy po akcjach Marcela Hendzelewskiego objęli prowadzenie 6:3. Mogli liczyć na błędy rywali, a przy zagrywce Kajetana Kulika ich prowadzenie znacząco urosło (10:4). SMS do walki próbował poderwać Szymon Patecki, a dzięki blokowi zbliżyła się ona na 10:13, ale na więcej nie było jej stać. Popełniała więcej błędów na zagrywce, a po kontrze Hendzelewskiego Lechia odbudowała znaczącą nadwyżkę (20:14). W końcówce blok dołożył Wojciech Szwed, a dwa zbicia Mateusza Piotrowskiego praktycznie przypieczętowały wygraną gości w premierowej odsłonie. Ostatecznie po akcji Hendzelewskiego triumfowali oni w niej 25:17.
W drugiej partii podopieczni Mateusza Mielnika poszli za ciosem. Błędy rywali oraz as serwisowy Szweda spowodowały, że szybko zbudowali sobie prowadzenie (5:2). Na siatce pokazał się Bartłomiej Neroj, asa dołożył Hendzelewski, a dwie czapy na spalskiej młodzieży spowodowały, że tomaszowianie w pełni kontrolowali boiskowe wydarzenia (13:6). Gospodarzom nie pomogła podwójna zmiana, bo ciągle popełniali sporo błędów. Na dodatek na środku zameldował się Damian Baran, a po kolejnej punktowej zagrywce Szweda Lechia pewnie zmierzała do zwycięstwa w tej części spotkania (20:10). W końcówce przytrafiło się jej kilka błędów, ale jej wygrana nie była zagrożona. W ataku pokazał się jeszcze Kulik, a nierówną walkę w tym secie zakończył blok Konrada Bączka (25:15).
W trzecim secie goście nie zamierzali zwalniać tempa, a przy zagrywce Sterny osiągnęli przewagę (3:0). Jednak spalska młodzież nie zamierzała się poddawać, a po ataku Mateusza Nowaka wróciła do gry. Wykorzystała błędy rywali i sama nawet objęła prowadzenie 9:7, lecz po asie serwisowym Sterny Lechia odrobiła straty. W kolejnych minutach wynik oscylował wokół remisu, a gospodarze dzielnie stawiali się tomaszowianom (16:16). Na udane zagrania Adriana Markiewicza odpowiadał Jakub Majchrzak i zanosiło się na batalię na przewagi (21:21). Jednak w końcówce gospodarze popełnili błędy, a Kulik poprowadził przyjezdnych do ważnej wygranej (25:22).
SMS PZPS Spała – Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:3
(17:25, 15:25, 22:25)
MVP: Marcel Hendzelewski
Składy zespołów
SMS: Becker, Nowak (8), Majchrzak (5), Potrykus (9), Patecki (8), Serewis (1), Kubacki (libero) oraz Dróżdż, Jańczyk (2), Szpernalowski (2), Rybak (5)
Lechia: Neroj (1), Kulik (11), Sterna (5), Baran (4), Hendzelewski (12), Szwed (11), Dzierżyński (libero) oraz Kędzierski (libero), Bieńkowski, Piotrowski (2), Bączek (1), Sokołowski, Markiewicz (2)
Galeria zdjęć TUTAJ
Fot. Kamil Borkowski BOREK
Źródło: siatka.org