Zapytaliśmy rzeczniczkę prezydenta, jaki jest koszt stworzenia i utrzymania zimowej ślizgawki na pl. Kościuszki, jaką tej zimy zafundowaliśmy sobie pod nieobecność toru łyżwiarskiego.
– Umowa za najem, dostawę, montaż i uruchomienie lodowiska została zawarta na okres 8-31 grudnia ubiegłego roku i opiewała na kwotę 61.500 zł brutto – wyjaśnia Joanna Szczepańska.
Od 15 do 25 grudnia wpływy z biletów wyniosły 4100 zł, ale, cytując panią rzeczniczkę, „wpływy nie leżały u podstaw decyzji o funkcjonowaniu lodowiska”. – Co więcej, w wybrane dni tygodnia lodowisko jest bezpłatne w związku z prowadzonymi akcjami charytatywnymi i propagowaniem aktywnego trybu życia oraz łyżwiarstwa wśród dzieci i młodzieży – dodaje rzeczniczka. Poza tym, po pierwszej fali radości na lodowisku tłumów nie widać. Zwłaszcza w dni powszednie i przy obecnych mrozach.
Wszystko wskazuje na to, że lodowisko będzie funkcjonowało do końca lutego. Jego zarządcą jest Miejskie Centrum Kultury, które pozyskało dotychczas 17.300 zł od sponsorów. Głównym jest ROSA-BUD, wykonawca hali lodowej, a także Speedbergx i spółka miejska Zakład Wodno-Kanalizacyjnej oraz Twój Sklep Medyczny.
Wychodzi na to, że koszt ślizgawki mocno przekroczy 100 tys. zł. Czy lodowisko to droga zabawka, każdy musi ocenić samodzielnie.