Loading ...
Przez pusty park idzie starszy mężczyzna. Nagle upada. W pobliżu nie ma nikogo. Na szczęście jest kamera. Rejestruje zdarzenie. Operator wysyła sygnał do Straży Miejskiej. Za chwilę strażnicy są już przy mężczyźnie. Oceniają sytuację. Udzielają pomocy lub wzywają pogotowie.
Tak zdaniem niektórych powinien wyglądać nowoczesny monitoring miasta. Kamery mają nie tylko śledzić chuliganów, kierowców naruszających przepisy drogowe, nagrywać złodziei i wandali, ale pomagać mieszkańcom miasta. Wyłapywać zdarzenia, jak to opisane powyżej, sygnalizować pożar, pojawienie się grupy, która może (nie musi) być groźna, mierzyć natężenie ruchu, a nawet monitorować skażenie powietrza.
Analogowe, wysłużone kamery mają być zastąpione nowymi działającymi w systemie IT, które są w stanie pełnić szereg funkcji, a nie tylko przekazywać obraz. Budowa systemu ma się rozpocząć w przyszłym roku. W projekcie budżetu zapisano na ten cel 250 tys. zł środków własnych. To pozwoli zainstalować dziesięć pierwszych kamer. Potem system będzie rozbudowywany. Ma zwiększać się ilość kamer i zakres ich funkcji. Centrum monitoringu ma funkcjonować w Urzędzie Miejskim.
System jest kosztowny. Zapisane na ten rok pieniądze pozwolą go uruchomić, ale to dopiero początek. Mamy, jako miasto, starać się o pozyskanie środków zewnętrznych. Koszty nie dotyczą jedynie sprzętu i jego jakości. W Radomiu jest 70 monitorowanych punktów. Pracują przy tym 52 osoby. Zobaczymy, ile wytrzyma nasz budżet.
Na razie można zgłaszać miejsca, w których powinny znaleźć się kamery monitoringu miejskiego. Każdy z nas może napisać w tej sprawie na adres monitoring@tomaszow-maz.pl
Na obecnym etapie prac tworzona jest mapa miejsc, w których powinien funkcjonować monitoring. Format3A też zgłasza propozycję. Naszym zdaniem kamery powinny być zamontowane na Niebieskich Źródłach.
Na zdjeciu: jedna z dziesięciu kamer dotychczasowego systemu monitoringu miejskiego. Ta zainstalowana jest na DH Tomasz. Tak jak pozostałe – aktualnie (od 4.10.) nie działa.
