Loading ...
Byliśmy w domu tuż przed świętami. I teraz kilka obrazków z tej wizyty.
Julian Tuwim pisał o Tomaszowie pewnie dlatego, że poznał tu swoją ukochaną, a może trochę też z powodu wielu dobrze prosperujących wówczas w mieście fabryk. Jest to dowód na to, że Tomaszów jakiś czas istnieje. Tymczasem po wystąpieniach obecnych włodarzy można nabrać przekonania, że Tomaszów został zbudowany zaledwie dwa lata temu.
Nie znam obecnego prezydenta, choć rok temu mówił w sylwestra, że mnie kocha. Miewałem za to kontakty z obecnym starostą. Gdy się dokładniej zastanowić, paradoks polega na tym, że obecny prezydent zmienia to co robił obecny starosta, gdy był prezydentem i obaj są bardzo zadowoleni.
Reforma szkolna AWS, plan zmiany położenia stadionu Lechii. Jakoś brak pomysłu na teren Wistomu. Kominy już nie trują, ale ciągle straszą. Nie ma powrotu do tajwańskich inwestycji, czyli nie robi się łatwo planów zagospodarowania miasta. Zawsze są jakieś uwarunkowania. Nie wystarczy wygrać wybory.
W 1990 asystowałem drużynie FC,, Lucerna,, która na Lechii miała rozegrać mecz pucharowy z ŁKS Łódź. W drodze z lotniska zatrzymał nas szlaban w Starzycach, bo dróżnik udał się do wychodka. Były obawy, że Szwajcarzy oddadzą mecz walkowerem. Mimo że obecny starosta miał wtedy kolegę ministra transportu, szlaban niezmiennie zatrzymuje samochody z powodu wychodka. Okazja by to zmienić była za czasów jego prezydentury kilka kadencji temu.
Łatwo jest wylać asfalt na przygotowany grunt. Gdyby poprzednia ekipa nie wydała milionów na prace ziemne miasto byłoby właśnie teraz dopiero rozkopane.
Podobała mi się otwarta Galeria Tomaszów. Cywilizacja zawitała do Tomaszowa. Młodzi ludzie zyskali miejsca pracy i kulturalnych spotkań. Trochę to inaczej niż zakupy na straganach przy kiepskiej pogodzie. W każdym razie, dobrze jest mieć wybór. Kupcy wiele wysiłku włożyli w to, aby markety ich nie wyeliminowały całkowicie. Życie pokarze co jest lepsze.
Stadion lodowy to kosztowny wyróżnik dla Tomaszowa. Dopóki będzie finansowany z budżetu będzie ok. Gorzej, gdy sytuacja zmieni się, jak ze stadionem olimpijskim w Londynie. Wszystko wskazuje na to, że ten londyński, mimo burzy mózgów, zostanie rozebrany Nawet klub piłkarski West Ham przy wsparciu miasta nie jest w stanie udźwignąć kosztów utrzymania stadionu.
Decyzja o tym czy hala lodowa jest potrzebna dla szybkich łyżew, zapadła zaledwie o ,,jedną Bródkę” po olimpiadzie w Soczi. Warszawa i Zakopane odpuściły ten rarytas.
Katolicy uważają, że pycha to krok do zguby.
