Loading ...
Do naszej redakcji czytelnik przysłał zdjęcie mężczyzny spacerującego z czterema psami. Psy bez smyczy i kagańca. Czytelnik w obawie o swoje bezpieczeństwo wysyła również pytanie. Czy pies zawsze musi być na smyczy?
Jeśli wziąć pod uwagę nowe przepisy – psy bez smyczy mogą stwarzać zagrożenie, a to wymaga ukarania. Jednak te same przepisy mówią wprost o tym, że nie można dopuścić do sytuacji, w której psa nie da się kontrolować oraz do sytuacji, w której nie da się zidentyfikować właściciela psa, bo zwierzę nie ma odpowiednich oznaczeń.
W praktyce oznacza to, że jeśli właściciel ma kontrolę nad psem – może go przywołać głosowo, pies jest szkolony i zwyczajnie się słucha, można spuszczać go ze smyczy w parku. Choć właściciel najlepiej zna swojego pupila, należy jednak pamiętać zawsze o tym, że zwierzę to tylko zwierzę. Może pognać przed siebie, niesione na przykład instynktem łowczym. Dlatego nie warto ufać psu bezgranicznie. Warto jednak sprawować nad nim kontrolę i pracować nad jego posłuszeństwem.
Jeśli jesteś w stanie odwołać swojego psa na komendę, a zwierzę nie stwarza swoim zachowaniem zagrożenia dla nikogo, możesz go spuszczać ze smyczy. Jeśli jednak jesteś w stanie udowodnić, że zwierzak nie sprawia zagrożenia – nie musisz rezygnować ze spuszczania go ze smyczy.
Pojawienie się nowelizacji przepisów spowodowało mnóstwo zamieszania. To jednak nie do końca prawda, że teraz każde spuszczenie psa ze smyczy jest równoznaczne z otrzymaniem surowej kary. Musisz po prostu zachować czujność. Pamiętaj, że to Ty odpowiadasz za swojego zwierzaka.
W świetle obowiązujących przepisów pies musi przebywać pod kontrolą – jeśli możesz odwołać go komendą głosową, to też jest forma kontroli. Zwiększył się jednak zakres kar, które można otrzymać za niedopilnowanie własnego psa. Obecnie to nawet 500 złotych.
Czy często na terenie miasta zdarzają się przypadki pogryzienia przez psy i jak wtedy działa Policja? – zapytaliśmy również rzecznika policji st. asp. Grzegorza Stasiaka – oto odpowiedź
W Komendzie Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim nie prowadzi się statystyk w przedmiotowym zakresie a ustalenie dokładnej liczby wymagało by pracochłonnego i czasochłonnego przetworzenia danych. Zapewnić jednak mogę, iż liczba ta jest skrajnie marginalna a samo zjawisko ma charakter incydentalny.
W przypadku pogryzienia przez psa ważnym jest ustalenie okoliczności bowiem inną kwalifikację prawną będzie miało zdarzenia gdzie właściciel ,,poszczuł” psa na inną osobę, inną gdy do zdarzenia takiego doszło na skutek nie zachowania ostrożności przez właściciela a jeszcze inna nie zachowanie zasady ograniczonego zaufania przez osobę, która mimo ostrzeżeń właściciela psa, usiłuje się do niego zbliżyć by np. go pogłaskać i spotyka się z agresywną reakcją zwierzęcia, które poczuło zagrożenie.
Każdorazowo weryfikowane jest czy taki pies posiada aktualną książeczkę szczepień a w przypadku braku szczepień, taki pies jest przekazywany do wyspecjalizowanej placówki weterynaryjnej gdzie się go izoluje na czas obserwacji pod kątem występowania wścieklizny. W zależności od okoliczności zdarzenia i wspomnianej aktualności szczepień interwencja taka może zakończyć się ukaraniem mandatem karnym, wnioskiem do sądu o ukaranie za popełnione wykroczenia lub po przeprowadzeniu postępowania przygotowawczego, aktem oskarżenia w Sądzie Karnym.
Czy policja reaguje na skargi obywateli dotyczące właścicieli psów bez smyczy i kagańca?
Policjanci reagują na każdą informację z treści, której wynika iż może dochodzić do naruszenia przepisów obowiązującego prawa lub zagrożenia życia i zdrowia. Niemniej jednak zgłoszenia dot. psów w głównej mierze dotyczą nie zachowania zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia ( art. 77 § 1 Kodeksu Wykroczeń) po przez umożliwienie opuszczenia przez niego posesji i stwarzania realnego zagrożenia w ruchu drogowym (bieganie po jezdni). Artykuł 77 KW nie mówi w tym miejscu jakie mają być to środki ale mają być adekwatne do usposobienia danej rasy psa i jego indywidualnych zachowań. Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż na terenie miasta tego typu interwencje zgłaszane są również do innych służb, w tym służb miejskich.
Z informacji przekazanych przez Zastępcę Komendanta Straży Miejskiej Waldemara Świątka wiemy, że w 2021 roku jednostka odnotowała 2 zgłoszenia dotyczące domniemanego pogryzienia przez psy. I tak w pierwszym przypadku zgłoszenie wpłynęło od mieszkańca pogryzionego przez psa, który nie miał opieki. Po przybyciu na miejsce Strażnicy ustalili właściciela psa, którego ukarali mandatem karnym za brak szczepienia psa przeciwko wściekliźnie. Osoba pogryziona nie zgłosiła się do Straży Miejskiej i nie złożyła zawiadomienia. Przypadek drugi to zgłoszenie od mieszkańca, że wolno biegający pies atakuje inne psy i przechodniów. Przybyli na miejsce Strażnicy ustalili właściciela psa i ukarali go mandatem karnym za naruszenie przepisów art. 77 § 1 Kodeksu wykroczeń. Żadna osoba poszkodowana w ewentualnym pogryzieniu nie zgłosiła się do Straży Miejskiej.
Podsumowując dopóki Twój pies nic nikomu nie zrobił, jedyne czym ryzykujesz to grzywna do 1.000 zł (lub jeśli masz niebezpiecznego psa do 5.000 zł). Możesz się zawsze przed jej nałożeniem bronić tym, że Twój pies jest przeszkolony, reaguje na polecenia i nadzór właściciela jest wystarczającym środkiem ostrożności. Taka argumentacja oczywiście nie zadziała jeśli pies Ci uciekł.
Pies swoją ucieczką może jednak wyrządzić poważną szkodę. Jeśli pies Ci ucieknie i wpadnie pod samochód, to możesz nie tylko stracić psa, ale odpowiadać za kosztowną naprawę samochodu (tym większą, iż wyższe koszty naprawy). Zdarzają się również w praktyce przypadki, w których pies pogryzie, a nawet zagryzie człowieka. Posiadacz psa może za swoją nieostrożność ponieść odpowiedzialność finansową sięgającą dziesiątek tysięcy złotych o czym przeczytasz tutaj – Pogryzienie przez psa – odszkodowanie i zadośćuczynienie.
