
Mecz pomiędzy Legią Warszawa a Dinamo Zagrzeb budził niestety nie tylko sportowe emocje. 10 sierpnia w godzinach popołudniowych tomaszowscy policjanci monitorując przemieszczanie się zorganizowanych grup zlokalizowali kilka autobusów spoza granic Polski, które jechały w kierunku Warszawy.
Z uwagi na informacje wskazujące na przygotowywaną konfrontację zwaśnionych pseudokibiców 3 pojazdy zostały zatrzymane i zawrócone na teren województwa łódzkiego. Do późnych godzin nocnych na terenie Rawy Mazowieckiej i Tomaszowa Mazowieckiego funkcjonariusze prowadzili wnikliwe kontrole. Dzięki działaniom policji do ustawki nie doszło a cudzoziemcy opuścili już teren Polski.
Mecze podwyższonego ryzyka, a takim był niewątpliwie wczorajszy mecz pomiędzy Legią Warszawa a Dinamo Zagrzeb, generują wiele policyjnych działań obejmujących teren całego kraju. 10 sierpnia podczas monitorowania tras przejazdu zorganizowanych grup, na terenie powiatu tomaszowskiego, policjanci zlokalizowali trzy autobusy na czeskich numerach rejestracyjnych, które jak się okazało przewoziły w kierunku Warszawy blisko 150 fanów Dinamo Zagrzeb.
Po decyzji o zakazie ich udziału w meczu i braku możliwości wejścia na stadion Legii żaden z tej międzynarodowej grupy oczywiście nie miał biletu na wydarzenie. Z uwagi na bieżąco pozyskiwane informacje o konfrontacji planowanej po wcześniejszym starciu na terenie Chorwacji pomiędzy bojówką Legii Warszawa a Dinamo Zagrzeb, decyzja mogła być tylko jedna.
Autobusy pod Pruszkowem zostały zatrzymane i zawrócone na bezpieczny teren województwa łódzkiego. Łódzcy funkcjonariusze przy dużym wsparciu funkcjonariuszy z Radomia swoje siły skoncentrowali w Rawie Mazowieckiej i Tomaszowie Mazowieckim. Tu przez wiele godzin , skrupulatnie sprawdzano autobusy oraz podróżujących nimi 149 mężczyzn oraz ich bagaże.
Ujawniono przedmioty wykorzystywane przy ustawkach, które potwierdzały tylko wcześniejsze ustalenia. Zatrzymani prewencyjnie kibice a raczej pseudokibice przewozili m.in. rękawice do walk, ochroniacze na zęby i kominiarki.
Ostatecznie przed godziną 4.00 w asyście Oddziału Prewencji Policji w Łodzi i SPP w Radomiu opuścili teren woj. łódzkiego kierowani w stronę południowej granicy. Dzięki skoordynowanym działaniom policjantów z kilku garnizonów nie doszło do żadnej pseudokibicowskiej konfrontacji.
Informacje przekazał Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim st. asp. Grzegorz Stasiak