W dniu 28 stycznia sala zamkowa zamieniła się w prawdziwe laboratorium. Na początku Ania Bednarczyk wprowadziła uczestników warsztatów w tajniki robienia mydła. Trzeba było pokroić glicerynę, rozgrzać ją, dodać aromaty i barwniki, następnie pozwolić zadziałać fantazji wybrać foremkę oraz dodatki takie jak ziarenka kawy, czy suszone płatki kwiatów. Po zastygnięciu masy mydlanej powstały piękne mydełka w kształcie serduszek, czekoladek, czy ciasteczek, (mniam, palce lizać!) które można było wyjąć z foremek i zapakować. Gotowe, zapakowane mydełka, każdy z uczestników mógł zabrać ze sobą do domu. Natomiast woń pachnideł długo jeszcze będzie się roznosiła po zamku. Warsztaty były wyśmienitą frajdą dla dzieciaków, a mydełka mogą być uroczymi upominkami dla najbliższych na Walentynki.
Zdjęcia i relacja Barbara Maciejczyk