Minister Środowiska proponuje, aby gminy zobowiązane zostały do obniżenia podatku od nieruchomości tym osobom, które na swojej działce zdecydują się posadzić drzewa.
Od 1 stycznia obowiązują nowe przepisy dotyczące wycinki drzew, zgodnie z którymi właściciel prywatnej działki ma prawo usunąć dowolne drzewa ze swojej posesji, bez konieczności uzyskania pozwolenia.
Już wkrótce zaczną jednak obowiązywać znowelizowane przepisy, zgodnie z którymi dowolność wycinki pozostawiona zostanie jedynie dla drzew do średnicy 50 cm. Zamiar wycinki większych drzew wymagać będzie natomiast prostego zgłoszenia do gminy.
W związku z nowelizacją, Minister Środowiska Jan Szyszko zgłosił propozycję, która miałaby zachęcić właścicieli gruntów do dokonywania dodatkowych nasadzeń i utrzymywania już istniejących. W wywiadzie dla PAP, minister Szyszko wyraził opinię, iż:
„Mnóstwo lasów oraz terenów zielonych zostało zabudowanych przez miasta, przez co osiągnęły one konkretne korzyści finansowe. Z kolei prywatni właściciele, jeśli mają na swoim terenie drzewa, to muszą niejako bezpłatnie świadczyć usługi dla tych, którzy ich nie mają, mimo że je posadzili i wyhodowali.”
Dlatego – zdaniem ministra – osoby, które dokonywały nasadzeń, powinny być odpowiednio motywowane i wynagradzane. Samorządy zaś powinny rekompensować właścicielom gruntów to, że utrzymują oni tereny zielone. Rekompensata taka, w opinii ministra, mogłaby przyjąć formę obniżonych stawek w podatku od nieruchomości:
„Jeżeli na swoim gruncie mamy cenne z punktu widzenia społeczności lokalnej drzewa, chodzi o wartości przyrodnicze czy krajobrazowe, to gmina powinna rekompensować takim właścicielom to, że nie mogą oni w pełni korzystać ze swojej nieruchomości. Mogłoby to być np. obniżenie podatku gruntowego, który by rósł do normalnej stawki przy wycięciu drzew.”
Zapowiedź ministra może oznaczać zatem, iż temat dotyczący wolności dysponowania drzewami na prywatnych posesjach nie został jeszcze definitywnie zamknięty, a batalia na tym polu może wkrótce rozgorzeć na nowo. Tym razem jednak dyskusja może wkroczyć na zupełnie nowe pole, tj. na obszar podatków.
Źródło: ZUs