Policjanci z Tomaszowa Mazowieckiego, po interwencji świadków zdarzenia, zatrzymali 42-letniego kierowcę audi, który mając w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu potrącił prawidłowo jadącą przed nim rowerzystkę a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Na wniosek nadzorującego sprawę prokuratora, podejrzany został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło 10 czerwca 2022 roku około godziny 15:30. Dyżurny tomaszowskiej policji bezpośrednio po otrzymaniu informacji, z której wynikało, że na drodze pomiędzy Lubochnią a Nowym Glinnikiem, w odległości kilkuset metrów od osiedla mieszkalnego, doszło do potracenia rowerzystki, na miejsce skierował niezbędne służby. Po chwili dotarły policyjne patrole i karetka pogotowia. Załoga karetki po udzieleniu pierwszej pomocy rowerzystce, przewiozła poszkodowaną do szpitala. Pracujący na miejscu policjanci ustalili, iż obecny na miejscu 42-letni mężczyzna, kierując audi , jadąc w kierunku Lubochni, najechał na jadącą przed nim 56-letnią rowerzystkę, w wyniku czego kobieta odniosła liczne obrażenia.
Mężczyzna bezpośrednio po zdarzeniu zatrzymał pojazd i wyszedł by zobaczyć co się stało, lecz gdy zobaczył, że zbliżają się inni uczestnicy ruchu wsiadł ponownie za kierownicę audi i uciekł z miejsca zdarzenia. Świadek ruszył swoim pojazdem za nim. Kierowca audi zatrzymał się dopiero w miejscowości Henryków, gdzie ścigająca go kobieta powiedziała mu, że jest sprawcą wypadku drogowego i że ma natychmiast zawrócić. Obecnego na miejscu 42-latka policjanci poddali badaniu na zawartość alkoholu w organizmie, które wykazało że był pod jego znacznym wpływem. Miał ponad 2,5 promila. Noc spędził w celi policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty jazdy w stanie nietrzeźwości, spowodowania wypadku drogowego gdzie obrażeń doznała inna osoba oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Na wniosek nadzorującego sprawę prokuratora, podejrzany został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.