Pływający na Zalewie Sulejowskim turyści zauważyli niepokojące zjawisko, kilkadziesiąt ryb duszących się na powietrzni lustra wody. Dokładnie w zatoce Adamów – relacjonują.
To tak zwana przyducha, czyli znaczne zmniejszenie ilości tlenu rozpuszczonego w wodzie zbiornika wodnego lub jego części. W skrajnym przypadku może prowadzić do masowego wymierania zamieszkujących go organizmów korzystających z tlenu.
Powtarza się sytuacja z zeszłego roku. Czy to tylko miejscowy problem?
Fot. Piotr Koziorowski