Powrót do listyTradycje wielkanocne. Dlaczego malujemy pisanki, święcimy pokarm i oblewamy się wodą?

Skąd wzięły się wielkanocne tradycje? Czy wszystkie pochodzą z kultury chrześcijańskiej? Sprawdź, czy znasz teorie na temat rodowodu wielkanocnych rytuałów.

Pisanki

Dlaczego malujemy wielkanocne jajka? Nie każdy wie, że zwyczaj zdobienia jaj występował w wielu kulturach, m.in. w sumeryjskiej Mezopotamii, w Cesarstwie Rzymskim czy w Egipcie. W Polsce malowanie wydmuszek sięga czasów pogańskich. Najstarsze pisanki na terenie naszego dzisiejszego państwa archeologowie znaleźli na opolskiej wyspie Ostrówek. Pochodzą z końca X wieku. Według badaczy tradycja barwienia jaj wywodzi się pogańskiego święta Jare, które wypadało wiosną, a Słowianie malowali i ozdabiali z jego okazji jajka. Następnie wręczano sobie kraszanki podczas Jarych Godów, co miało zapewnić witalność i pomyślność w zbliżającym się roku wegetacyjnym. Początkowo pisanki robiły wyłącznie kobiety. Malowane jaja przydawały im się w Wielkanocny Poniedziałek. Dawały je chłopakom, żeby uniknąć oblania wodą.

W kulturze pogańskiej jajo symbolizowało płodność, kościół katolicki wskazuje na odniesienia do zmartwychwstania Jezusa. Kolor fioletowy i niebieski oznacza Wielki Post, czerwony – krew Chrystusa przelaną na krzyżu, a zielony, brązowy i żółty – radość. Aby ufarbować jajka, można ugotować je w łupinach cebuli, kwiatach malwy lub kory dębu.

Święconka

Istnieją różne teorie na temat genezy święcenia pokarmu. Początkowo ludność z polskich ziem nie chodziła do kościoła z wielkanocnym koszyczkiem. Odwiedzał ich ksiądz. Dopiero z czasem wierni zaczęli nosić przeznaczone do poświęcenia produkty do kościoła. Pod świątynią stawiali leszczynowe drewienka, które następnie palono. Niegdyś mieszkańcy terenów dzisiejszej Polski święcili nie tylko pożywienie, ale również wodę i ogień. Po skropleniu ogniska należało podnieść z niego chociażby niewielką gałązkę. Wierzono, że stanowi ona ochronę przed burzami i gradami.

Badacze wskazują, że już w VII w. pokarmy święcono na obszarze romańskim, skąd tradycja ta mogła zostać przeniesiona na obszar dzisiejszej Polski. Jedzenie na polskiej ziemi święci się od XII – XIII wieku. Zgodnie z dawnymi wierzeniami, nie powinno się wyrzucać święconego pokarmu. Niegdyś mieszkańcy wsi zjadali je co do ostatniej okruszki, współcześni Polacy podchodzą do tego zwyczaju mnie restrykcyjnie.

Wielkanocny koszyk, z którym większość Polaków udaje się w Wielką Sobotę do kościoła, zawiera: baranka, jajka, chleb, mięso (kiełbasę lub wędlinę), sól i pieprz, babkę oraz chrzan. Niektórzy umieszczają w nim również masło, zajączka oraz inne smakołyki, aby w Wielką Niedzielę spożyć zawartość koszyka podczas wielkanocnego śniadania. Wiklinowe koszyczki były wyplatane z pędów młodych wierzb, którym już poganie przypisywali szczególne znaczenie.

Śmigus-dyngus

Niegdyś kobiety smagano witkami wierzbowymi, co miało zapewnić płodność i witalność. (Ten zwyczaj przetrwał w Czechach i na Słowacji.) Oblewanie wodą weszło do tradycji później. Już poganie oblewali się zimną wodą z okazji nadejścia wiosny i budzenia się przyrody do życia. Zgodnie z pewnym przesądem, porządnie oblana panna szybciej miała znaleźć męża. Tak naprawdę jednak geneza lanego poniedziałku jest kwestią dyskusyjną.

Które tradycje przetrwały w waszych domach? Czy potraficie wskazać ich rodowód? Zachęcamy was do dzielenia się swoją wiedzą w komentarzach. Wesołego Alleluja!

Ogłaszaj się za darmo w FORMAT3A!Reklama w FORMAT3A działa 7 dni w tygodniu przez 24 godziny na dobę!Katalog firm FORMAT3A, to najpewniejsze i najtrwalsze źródło informacji o firmach działających w powiecie tomaszowskim. Bądź tu i Ty!FORMAT3A, to najskuteczniejsza platforma reklamowa powiatu tomaszowskiego. Sprawdź jak działamy!
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com
Facebook