Smog to nie jedyny problem naszego miasta i nie tylko. Problemem z którym borykamy się to wszechobecny plastik. Najpierw zalewa nasze półki sklepowe a potem potykamy się o niego w parkach, na ulicach, parkingach przed klatkami, sklepami, na spacerze w lesie.
Sprzątanie nie rozwiązuje problemu z zalewającą nas falą plastiku. Plastik należy ograniczać w każdy możliwy sposób. Od 2021 roku Unia Europejska zakaże produkcji przedmiotów plastikowych jednorazowego użytku, również samorządy coraz chętniej angażują się w działania proekologiczne.
Jednym z pierwszych miast w Polsce, które postanowiło zerwać z plastikiem jest Wałbrzych. Z dniem 1 maja 2019 r. miasto wprowadzi całkowity zakaz używania jednorazowych, plastikowych opakowań oraz naczyń i sztućców w instytucjach miejskich, a także na imprezach organizowanych przez miasto.
Podobną akcję realizuje miasto Legnica. Z kolei radni z Mrągowa przegłosowali niedawno pomysł serwowania kranówki na sesjach rady miasta.
Picie kranówki i rezygnacja z jednorazowych plastikowych opakowań – to niektóre z proekologicznych zachowań, jakie coraz chętniej wprowadzają urzędy samorządowe.
Co dla Ziemi robi nasze miasto? Czy, jest możliwe, że instytucje publiczne wycofają plastikowe sztućce, kubeczki i talerzyki. Czy radni podczas sesji zaczną pić wodę z kranu? Czy pomysł ustawienia w swojej siedzibie maszyny do recyklingu butelek plastikowych, wydając w zamian np. bilety na parking, jest możliwy? Czy nowe inwestycje będą proekologiczne? Czy Tomaszów dołączy do gmin, które zrobiły już mały krok w kierunku większej troski o środowisko?
inspiracja: kurier.pap