Do tragedii doszło dziś rano, 30 grudnia, w Tomaszowie Mazowieckim na ul. Zawadzkiej.
Przypadkowy przechodzień zauważył leżącego na ulicy mężczyznę i wezwał pogotowie udzielając pierwszej pomocy przedmedycznej.
Zespół Ratownictwa Medycznego rozpoczął akcję reanimacji, niestety mężczyzny nie udało się uratować. Na miejsce wezwała została także policja i prokurator. Jak wstępnie ustalono, mężczyzna jechał rowerem do pracy.
– Trwa ustalanie okoliczności śmierci mężczyzny, ale ze wstępnych informacji wynika, że śmierć nie była następstwem wypadku komunikacyjnego. Mężczyzna nie miał żadnych zewnętrznych obrażeń, które mogłyby wskazywać na potrącenie, niemniej jednak została zarządzona sekcja zwłok, która pomoże ustalić przyczynę śmierci – mówi asp. Aleksandra Jakubiak z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Maz.