Czytelnicy piszą. Dobry humor przed świętami i po świętach też
Postanowiłem podzielić się moją przedświąteczną historią, skądinąd dramatyczną, przyjętą przeze mnie jako lekcję. Było piękne czwartkowe popołudnie, właśnie wyszedłem z pracy. Na osiedlu, którym mieszkam od rana życie skupiało się wokół marketu z owadem w logo. Sam postanowiłem wstąpić na drobne przedświąteczne zakupy. Wokół sklepu bardzo dużo znajomych, sąsiedzi już po zakupach. Dużo dzieci przed budką z lodami, harmider, [...]