Informacja o biegającym nieopodal Konewki lesie dotarła do nas od zaniepokojonego czytelnika.
– Młody dzik z puszką prawdopodobnie po groszku konserwowym biega nerwowo. Całą dolną szczękę ma w tej puszce. Próbowaliśmy podejść do niego, ale ucieka. Nadleśnictwo już jest poinformowane, mam nadzieję, że najpóźniej jutro przyjadą. Ta puszka to może być z lasu, albo dzik sam rozwalił worek ze śmieciami, bo wczoraj u nas śmieci zabierali. Sam kiedyś osobiście widziałem jak dzik przewrócił cały pojemnik ze śmieciami.
– Choć dziki są przyjaźnie nastawione do człowieka, w takiego typu akcjach trzeba zachować szczególną ostrożność – mówi myśliwy Mirosław Dróżdż. Dzik to sprytne zwierze i na pewno sobie poradzi w takiej nam by się wydawać mogło trudnej sytuacji.
Niby niewinna puszka być może wyrzucona przez Ciebie. Do tego miliony takich puszek wyrzucanych przez miliony ludzi. A pośród tych śmieci są także zwierzaki, ptaki, ryby. Nie każdy zdaje sobie sprawę, jakie konsekwencje może nieść za sobą śmiecenie. Na zdjęciach widać efekt naszego zanieczyszczania środowiska.
Fot. czytelnik