Kiedyś w Urzędzie Miasta był miły zwyczaj prezentowania w holu na I piętrze projektów, które miasto zamierza zrealizować. Z braku takowych pojawiały się prace młodzieży. Teraz w holu powieszono kilka obrazów artysty malarza Józefa Panfila. Czyż nie lepszym miejscem na prezentację malarstwa jest galeria sztuki? To co zawisło w UM pokazuje, że Panfil nie jest w szczytowej formie, a wystawka (bo nie wystawa), sprawiła, że gdy stanąłem w holu poczułem się… jak w mauzoleum. Czy tomaszowski UM nie ma się czym pochwalić, że musi obwieszać ściany obrazami?
Koneser sztuki