Na uliczkach osiedla Strzelecka postawiono kilka znaków, takich jak na zdjęciu. Oprócz tego, że wydano niepotrzebnie pieniądze, to nie spełniają żadnej roli, a jeżeli, to tylko demoralizującą. Nikt ich nie respektuje. Kierowcy nie usuwają aut, a śmieciara nie jeździ we wtorki po osiedlu.
Oczywiście można ten problem w dość prosty sposób rozwiązać, tylko potrzeba pewnego wysiłku i zaangażowania. Tylko, kto ma się tym zająć?