Pan prezydent ze starostą przeżyli tyle wzniosłych chwil i tak są zachwyceni Tygodniem Antoniański, który nawet nazywają historycznym wydarzeniem. Centrum miasta na tę okoliczność zostało wyczyszczone i wypucowane. Podobno same kwiatuszki na rondach kosztowały 15 tys. zł. Szkoda, że o inne miejsca równie ważne dla tomaszowian nie ma już kto dbać. Ponoć antoniańska hucpa kosztowała krocie. OSiR-u nie ma, bo trzeba był stworzyć nowy twór i powsadzać tam „swoich”. W związku z tym na przystani miejskiej, nad Pilicą jest tak.