3 lutego, Tomaszów Mazowiecki, stał się przystankiem na trasie kandydata Lewicy na prezydenta, Roberta Biedronia. Biedroń spotkał się z mieszkańcami miasta w sali Miejskiego Centrum Kultury na placu Kościuszki.
Dla mnie jest ważne jako kandydata na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej żeby być wśród ludzi- tak swoje spotkanie z mieszkańcami rozpoczął Robert Biedroń- bardzo cenię sobie to, że przychodzicie Państwo na te spotkania ponieważ wiem, że prezydent musi być dobrym gospodarzem, który dba równo o każdą część swojego gospodarstwa, o każdego i każdą która należy do wspólnoty i chcę być takim dobrym gospodarzem i dlatego dzisiaj do Państwa przyjechałem, jak do domu trochę.
Robert Biedroń podkreślił, że też pochodzi z małej miejscowości z Krosna, porównywalnej do wielkości Tomaszowa. Miejscowości, która też się wyludnia, ma problemy ze smogiem, nisko płatnymi miejscami pracy, z problemami infrastrukturalnymi, brakami mieszkań.
Kandydat na prezydenta pogratulował miastu nowoczesnego transportu hybrydowego i bezpłatnej komunikacji miejskiej, przyznał się że to go bardzo inspirowało i zazdrości mieszkańcom możliwości darmowej komunikacji. Podkreśli, że Tomaszów jest wyjątkiem na mapie Polski w tym zakresie, a przyszłość to wspieranie tego typu inicjatyw.
Powołując się na Art. 1. Konstytucji RP, który mówi, że Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli – Biedroń zaznacza, że Polska jest dobrem wszystkich a nie tylko wybranych należących do jednej partii i trzeba szukać tego co łączy a nie tego nas dzieli.
Kandydat Lewicy nie tylko chce, o czym mówi w kampanii, rozdziału Państwa od Kościoła, ale chce równości. Dziś 31% miejsc w kraju jest objęte strefą wolną od LGBT, i zadaje pytanie a jak komuś na świecie np. we Francji, Anglii wpadnie pomysł, żeby zrobić strefy wolne od Polaków?.
Podczas spotkania doszło do oficjalnego otwarcia w Tomaszowie Mazowieckim komitetu Roberta Biedronia, to 347 komitet w Polsce. Szefem w Tomaszowie został Jakub Olczyk.
Odpowiadając na pytania mieszkańców, Biedroń odniósł się do 500+, którego był zwolennikiem, uważa, że 500+ jako idea wsparcia dla najuboższych to był genialnym pomysł. Tylko dzisiaj to już nie działa, dziś mamy największe wzrosty cen w całej Unii Europejskiej, Pis jedną ręką dawał 500+ a drugą podnosił dużo więcej, tak żeby móc opłacić swój program 500+ – podkreślił.
Odniósł się do zarzutów, nie oddania mandatu europosła tak jak deklarował w trakcie kampanii w wyborach europarlamentarnych. Podkreśli, że gdyby nie zmienił zadania Lewica nie miała by dziś kandydata na prezydenta albo miałaby drugą Ogórkową.
Podczas spotkania była obecna między innymi posłanka Anita Sowińska, która w przyszłym tygodniu ma otworzyć swoje biuro poselskie w Tomaszowie Mazowieckim.
Link do pełnej galerii z wydarzenia