Morsy z Klubu Sportowego Amber w Tomaszowie Mazowieckim zanurzyły się 11 listopada w zimnej wodzie rzeki Pilicy. To ich kolejne spotkanie, tym razem połączone z obchodami Święta Niepodległości.
Morsy rozpoczęły sezon w pierwszą niedzielę października. Od tamtej pory spotykają się regularnie co tydzień, by wspólnie korzystać z radości, którą dają zimne kąpiele.
– Morsuję już kilka lat, to mój czwarty sezon, chociaż moi znajomi mają dłuższy staż. Zawsze mnie ciągnęło do zimnego, ale nie miałam pojęcia, że jest coś takiego, że u nas też ktoś morsuje. Kiedyś dowiedziałam się przez przypadek. Przyjechałam w pewną niedzielę, weszłam i tak mi już zostało – mówi jedna z morsujących kobiet. Jak dodaje, przyjeżdża nad wodę, gdy tylko ma wolną chwilę. – Kiedyś myślałam: Jak można wejść do takiej zimnej wody? Ale weszłam raz, spróbowałam i już sobie nie wyobrażam, aby z tego zrezygnować.