Hala lodowa powstaje w ekspresowym tempie, by wiosną przyszłego roku można ją było uroczyście otworzyć, poświęcić i ochrzcić. Rangi inwestycji nadał wizytą w Tomaszowie (przy okazji dożynek) prezydent Andrzej Duda. Wykonano karkołomną figurę w postaci wmurowania kamienia węgielnego pod budowę nie dość, że już rozpoczętą, to w dodatku w sali obrad Urzędu Miasta, czyli w linii prostej, jakieś 2,5 km od miejsca budowy. Widać, że hala to obecnie kluczowy projekt dla władz miasta. Zrobi ona wszystko by społeczeństwo uwierzyło, że to niewyobrażalny sukces. Wszystko, czyli co?
Pod koniec kwietnia firma Rosa-Bud z Radomia wygrała przetarg na budowę hali lodowej przy ul. Strzeleckiej w miejscu istniejącego toru łyżwiarskiego. Umowę z wykonawcą miasto podpisało w połowie maja. Z informacji uzyskanych od powiatowego inspektora nadzoru budowlanego wynika, że pozwolenie na budowę inwestycja otrzymała 2 sierpnia br. Decyzja, zgodnie prawem uprawomocnia się po 14 dniach, czyli w tym przypadku – 16 sierpnia.
Na oficjalnej stronie Urzędu Miasta informacja, że budowa hali już trwa pojawiła się dopiero 30 sierpnia, gdy zazwyczaj początek każdej nowej inwestycji jest skrzętnie odnotowywany.
Prezentowane przez nas zdjęcie wykonane zostało 9 sierpnia br. Ci, którzy znają obiekt nie mogą mieć wątpliwości, że to co widać to nie jest efekt czterech dni roboczych. Firma Rosa-Bud pytana, kiedy rozpoczęła budowę udziela wymijającej odpowiedzi i odsyła do… inwestora, czyli Urzędu Miasta.
Pytamy zatem, czy możliwe jest, by sztandarowa inwestycja miejska rozpoczęła się z naruszeniem przepisów prawa budowlanego?